Przeziębienie czy przegrzanie?

Słyszę często, że mam szczęście, bo mój syn jest taki zdrowy. A to nie jest kwestia szczęścia, tylko suma konkretnych działań. Tzw. przeziębienia nie biorą się znikąd.

No tak, przeważnie biorą się z powietrza.

Pytań mam wiele jak to osiągnąć, więc w konsekwencji zamiast godzinami tłumaczyć każdemu z Was przez telefon jak to robię, piszę krótki artykuł.

 

Jaka temperatura powietrza w domu?

I tu powstaje kwestia jak ze wszystkim: to zależy. Ogólnie jest [przyjęte, że w pomieszczeniach, gdzie przebywa się ponad 4 godziny komfortowa temperatura to 20’C U mnie jest to 17-18’C, ale nie w nocy.

W pomieszczeniach gdzie śpimy zawsze są otwarte lub uchylone okna. Zimą też. Wtedy to temperatura spada do 13-14’C.

Małą wpadkę zaliczyłam ostatnio kiedy to mróz w nocy był silniejszy niż przypuszczałam i zrobiło się na termometrze w sypialni 10 kresek 🙂 Nie, to nie było już przyjemne, ale na pewno nie spowodowało jakichkolwiek przeziębień.

Po prostu było nieprzyjemnie.

W kuchni z założenia powinna być utrzymywana niższa temperatura mniej więcej o 2 kreski. Tzn. Jeśli w salonie masz 20’C, w kuchni niech będzie 18’C. Ze względu oczywiście na podnoszenie temperatury podczas przygotowywania posiłków.

Wtedy też warto zawsze pamiętać i mieć skojarzony odruch o którym sporo osób zapomina: wstawiasz coś na piec – uchylasz okno.

Łazienka – w tym miejscu nawet morsy lubią mieć ciepełko.

Przyjmuje się, że 22-24 stopnie to temperatura w sam raz.

A co z temperaturą powietrza w pokoju dzieci? Nie robiłabym żadnych wyjątków.

Biorąc nawet pod uwagę, że dzieci zwłaszcza małe są w ciągłym ruchu, nie potrzebują aż takich temperatur co dorosły, który pół wieczoru spędza przed telewizorem.

 

Dziecko idzie zimą do szkoły – i co dalej?

Zakładasz maluchowi kalesony albo rajtuzy, na to spodnie ocieplane, wysokie kozaki i idzie w mrozy do szkoły.

Po drodze jest mu ciepło. I co dalej?

Wchodzi do szkoły w której są temperatury kompletnie nieprzychylne pracy mózgu (jest za ciepło).

Zdejmuje młodzian kurtkę zostając w grubych spodniach i rajtuzach pod spodem. A w szkole 23’C. Przegrzanie gotowe.

Jest o wiele gorsze niż tzw. wychłodzenie organizmu.

O zgrozo – czasem nawet w szkole dzieci nie przebierają butów.

APELUJĘ do nauczycieli!!!! Zwracajcie uwagę, czy Wasi uczniowie siedzą w klasach w przebranych butach.

Sama nie wyobrażam sobie być w pracy przez 8 godzin w zimowych butach. Zawsze przebieram na coś lżejszego.

Kiedy mój syn był w młodszych klasach, zakładałam mu lekkie dresowe spodnie a na to grube zimowe spodnie narciarskie.

Po drodze do szkoły mógł powskakiwać w zaspy śnieżne i było mu sucho i ciepło.

W szkole natomiast zdejmował w prosty sposób spodnie wierzchnie jak kurtkę i był już przystosowany do warunków szkolnych.

Pamiętaj, nie ubieraj nigdy dziecka według własnych odczuć. Jeśli mówi, że mu ciepło, to znaczy, że tak jest.

Bawi mnie obrazek matki na placu zabaw, która krzyczy do dziecka: Jasiek, załóż kurtkę bo Ci zimno 🙂

A skąd matka wie, że spoconemu od zabawy dziecku jest zimno? Mi by nie było 🙂

 

Środki transportu miejskiego – dzieci ubrane po czubki głów

Zdarza się, że wsiadasz z dzieckiem w tramwaj lub autobus i jedziesz 15-20 lub 30 minut. I co robisz?

Wiem czego inni na pewno nie robią.

Sami wsiadają w czapkach, szalach, rękawiczkach i jadą. Po prostu, A w tramwaju ciepło jak w afryce.

Nawet jeśli jedziesz 15 minut zdejmij czapkę, szalik, najlepiej rozepnij kurtkę.

Jeśli Twoje dziecko to zobaczy, z pewnością zrobi to samo.

Czasem nawet jak mam możliwość a jadę tramwajem np 40 minut, zdejmuję kurtkę.

Dziwnie to wygląda bo nikt tak nie robi? OK, ale ja nie choruję 🙂

Wchodząc do marketu, rozepnij kurtkę, zdejmij szalik i czapkę.

Twoje dziecko nie musi chorować, jeśli od najmłodszych lat będzie miało właściwe nawyki przekazane od rodzica.

To jest naprawdę proste i nie ma tu żadnej tajemnej wiedzy.

Masz wybór – wspierasz zdrowie własne i swojego dziecka albo przemysł farmaceutyczny?

PRZEGRZANIE JEST GORSZE NIŻ WYCHŁODZENIE!!! 

Temperatura to jeden z czynników. Na temat diety pisałam TUTAJ!

Zdrowia życzę na weekend i resztę zimy.

P.S. Zaprzyjaźnij się ze mną!  Zapraszam na FACEBOOKA i INSTAGRAMA

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Related Posts

Begin typing your search term above and press enter to search. Press ESC to cancel.

Back To Top